02.05.2016, 00:56:16
![[Obrazek: Cyrankiewicz-Jozef-Spychalski-Gomulka.png]](https://newtimes.pl/wp-content/uploads/2014/02/Cyrankiewicz-Jozef-Spychalski-Gomulka.png)
Towarzysz Książę Prezydent, w otoczeniu Rady Ministrów, przemawia do zgromadzonych obywateli
Towarzysze!*
[justify]oto i skończyło się Święto Pracy. Planowany pochód, poza krótkim przemarszem na IRC-a, co prawda się nie odbył, ale było dosyć ciekawie. Same obchody na kanale, tradycyjnie miały miejsce z dużym, bodajże 45-minutowym, opóźnieniem. Mimo to humory wszystkim dopisywały, jak to zwykle bywa na tego typu uroczystościach. Może uroczystości nie wyszły planowanym "z przytupem", lecz atmosfera, poza niechlubnymi przypadkami, była przyjemna. Uczestnicy mogli wysłuchać mojego koślawego i improwizowanego przemówienia. Dowiedzieć się, czy prezydent lubi gume turbo żuć i czy lubi małe dziewczynki z warkoczykami. Nikt jednak nie dowiedział się, dlaczego prezydent udaje patriotę, a jest zdrajcą Bialenii. >

Ze swojej strony mogę powiedzieć, że wyciągnąłem wiele wniosków z organizacji i przebiegu tej uroczystości.
* dobrze, że nie będę musiał używać już więcej tej "pierwszomajowej" nomenklatury...
(—) Alberto Carlos de Médici y Zep